ceejmil-style: Wedding

3 sierpnia odbyło się wesele, na którym byłam druhną Panny Młodej. Zapinanie kotylionów gościom i orkiestrze, poprawianie welonu, trzymanie 2 bukietu i rzucanie cukierków dzeciom to główne zadania druhny :d Mam nadzieję, że w tej funkcji sprawdzłam się celująco. Na tę uroczystość zakupiłam 2 sukienki. Jedną typowo elegancką i skromną do kościoła, drugą typowo do przetańczenia całego wesela zaraz po obiedzie. Dobrze, że tydzień przed weselem jeszcze raz przymierzyłam obie sukienki, ponieważ sukienka na przebranie była, jak się okazało nijaka -.-. Nie miała w sobie nic co by przyciągało uwagę i nie nadawała się po głębszym przemyśleniu na wesele. Pojechałam więc z Kamilem i po obejściu wszystkich założonych wcześniej w naszych planach sklepów na szczęście w ostatnim kupiłam idealną sukienkę dla mnie. To typowa sukienka do mojej figury. Fason bombka, który przepięknie i subtelnie zakrywa szerokie biodra i idealnie uwydatnia, a w tym opina biust i szczupły brzuch. Wzór kwiatowy na tej sukience to hit. Podobne sukienki różniące się fasonem, jednak z tym samym wzorem znajdziecie w sklepach SIMPLE. Czułam się w niej świetnie. Sukienka do kościoła była zwyczajnie prosta i dopasowana do figury. Posiadała spory dekolt, który współgrał z bufkami na ramionach. Do całości dobrałam delikatne cieliste sandałki na szpilce oraz czarną torebkę na długim pasku ze złotymi wstawkami. Za biżuterię służył mi złoty zegarek i kilka bransoletek. Co do fryzury... włoski pokręciłam na lokówce tworząc tzw. " nieład", który mi się podoba. Ze względu na to, że moje włosy są gęste i ciężkie potraktowałam je dodatkowo duża ilością pianki i lakieru do włosów, aby całość trzymała się jak najdłużej :)